Malarone. Gdzie najtaniej?

[Gienek]

Witam. Dziś byłem w poradni chorób tropikalnych. Dostałem wielką
strzykawę jakiegoś świństwa w ramię, do tego żółte papiery + receptę
na malarone. ;)
Teraz mam pytanie. Gdzie najtaniej można zaopatrzyć się w malarone?
Przejrzałem kilka aptek internetowych ale nigdzie nie znalazłem taniej
niż 154,90zł. Może ktoś zna jakąś aptekę gdzie to można kupić jeszcze
taniej? Każda niższa cena mile widziana ponieważ na recepcie jest kilka
opakowań tego świństwa.

[Marcin Lubojański]

Post by Gienek
Witam. Dziś byłem w poradni chorób tropikalnych. Dostałem wielką
strzykawę jakiegoś świństwa w ramię, do tego żółte papiery + receptę
na malarone. ;)
Teraz mam pytanie. Gdzie najtaniej można zaopatrzyć się w malarone?
Przejrzałem kilka aptek internetowych ale nigdzie nie znalazłem taniej
niż 154,90zł. Może ktoś zna jakąś aptekę gdzie to można kupić jeszcze
taniej? Każda niższa cena mile widziana ponieważ na recepcie jest kilka
opakowań tego świństwa.

Poszukaj po różnych forach turystycznych - travelbit itp. Zwykle ludziom
zostaje troche tego świństwa :P
Tutaj na grupie też się może ktoś znajdzie komu zostało....

Pozdrawiam
Marcin Lubojański

[Gienek]

Post by Marcin Lubojański
Tutaj na grupie też się może ktoś znajdzie komu zostało....

Jeśli termin ważności jest jeszcze dość długi i cena byłaby atrakcyjna
to potrzebuję tego 48 tabletek.

[Marcin Lubojański]

Post by Gienek

Post by Marcin Lubojański
Tutaj na grupie też się może ktoś znajdzie komu zostało....

Jeśli termin ważności jest jeszcze dość długi i cena byłaby atrakcyjna
to potrzebuję tego 48 tabletek.

No ja niestety nie mam. Zużyłem całe (jeno) opakowanie choć jestem
prawie pewien że niepotrzebnie. Kupione w czerwcu miało termin ważności
2011 czy 2013 więc nie powinno być z tym problemu.

Pozdrawiam
Marcin Lubojański

[Gienek]

Post by Marcin Lubojański
No ja niestety nie mam. Zużyłem całe (jeno) opakowanie choć jestem
prawie pewien że niepotrzebnie. Kupione w czerwcu miało termin ważności
2011 czy 2013 więc nie powinno być z tym problemu.

Znalazłem już kilka ofert. Dzięki za radę.

Gdzie jeździłeś? Zagrożenie tam było duże malarią?

Post by Marcin Lubojański
P.S.
Jak wysyłasz coś na 2 grupy to ustaw chociaż follow up.

To akurat jest sprzeczne z moim zamiarem.

[bohateur]

Post by Gienek

Post by Marcin Lubojański
No ja niestety nie mam. Zużyłem całe (jeno) opakowanie choć jestem
prawie pewien że niepotrzebnie. Kupione w czerwcu miało termin
ważności 2011 czy 2013 więc nie powinno być z tym problemu.

Znalazłem już kilka ofert. Dzięki za radę.
Gdzie jeździłeś? Zagrożenie tam było duże malarią?

Przyłączam się do pytania. Wybieram się
do Singapuru-Tajlandi-Malezji + wyskok do Angkor Watt.
Generalnie utarte szlaki. Zastanawiam się czy kupować Malarone
w ten rejon. Jak myślicie?

[Gienek]

Post by bohateur
Jak myślicie?

Uważam, że chyba powinieneś o to zapytać lekarza z poradni chorób
tropikalnych. Oni mają u siebie spisy aktualnego zagrożenia
epidemiologicznego w danym zakątku świata i będą wiedzieć jaki rodzaj
leku zastosować.

Przynajmniej lekarz u którego byłem tak twierdził :-D

[T***@somewhere.in.the.world]

Post by Gienek

Post by bohateur
Jak myślicie?

Uważam, że chyba powinieneś o to zapytać lekarza z poradni chorób
tropikalnych. Oni mają u siebie spisy aktualnego zagrożenia
epidemiologicznego w danym zakątku świata i będą wiedzieć jaki rodzaj
leku zastosować.
Przynajmniej lekarz u którego byłem tak twierdził :-D

E, oni tylko tak twierdza.

TA

[mirek]

Post by T***@somewhere.in.the.world

Post by Gienek

Post by bohateur
Jak myślicie?

Uważam, że chyba powinieneś o to zapytać lekarza z poradni chorób
tropikalnych. Oni mają u siebie spisy aktualnego zagrożenia
epidemiologicznego w danym zakątku świata i będą wiedzieć jaki rodzaj
leku zastosować.
Przynajmniej lekarz u którego byłem tak twierdził :-D

E, oni tylko tak twierdza.

Te oficjalne info sa często o kant dupy.
Jeszcze na początku tego roku MSZ odradzal wyjazdy do Macedonii i Bośni, ze
względu na bezpieczeństwo, na szczęscie juz to zmienili na stronie.
Zalecaja np Malarone przy wyjeździe na Sri Lanke , a zagrożenie malaria
wystepuje tylko na terenach do niedawna objętych wojną , gdzie indziej
zdarzaja sie pojedyńcze przypadki w skali roku.

[Gienek]

Post by mirek
Zalecaja np Malarone przy wyjeździe na Sri Lanke , a zagrożenie malaria
wystepuje tylko na terenach do niedawna objętych wojną , gdzie indziej
zdarzaja sie pojedyńcze przypadki w skali roku.

Będąc na Sri Lance w 2008 roku stosowałem tylko środki odstraszające
komary. Malarii nie załapałem choć nie obeszło się bez zachorowania. Na
szczęście nie była to malaria

[mefisto]

Post by bohateur

Post by Gienek

Post by Marcin Lubojański
No ja niestety nie mam. Zużyłem całe (jeno) opakowanie choć jestem
prawie pewien że niepotrzebnie. Kupione w czerwcu miało termin
ważności 2011 czy 2013 więc nie powinno być z tym problemu.

Znalazłem już kilka ofert. Dzięki za radę.
Gdzie jeździłeś? Zagrożenie tam było duże malarią?

Przyłączam się do pytania. Wybieram się
do Singapuru-Tajlandi-Malezji + wyskok do Angkor Watt.
Generalnie utarte szlaki. Zastanawiam się czy kupować Malarone
w ten rejon. Jak myślicie?

Lepiej kup kondomy. Jak bedziesz przebywac w miejscach turystycznych a
nie w dzunglii i gorach to nic ci nie grozi poza AIDS.

[Gienek]

Post by mefisto
Lepiej kup kondomy.

Po co mi one? Mam stałą partnerkę.

Post by mefisto
Jak bedziesz przebywac w miejscach turystycznych a
nie w dzunglii i gorach to nic ci nie grozi poza AIDS.

Tam jest dżungla? Nie planuję siedzenia w miejscach turystycznych.

[Kajetan]

Post by Gienek
Teraz mam pytanie. Gdzie najtaniej można zaopatrzyć się w malarone?
Przejrzałem kilka aptek internetowych ale nigdzie nie znalazłem taniej niż
154,90zł. Może ktoś zna jakąś aptekę gdzie to można kupić jeszcze taniej?
Każda niższa cena mile widziana ponieważ na recepcie jest kilka opakowań
tego świństwa.

Etam, zaraz swinstwa. Akurat Malarone jest fajne, w porownaniu do np.
Lariamu czy Doxy.
Cena ktora podajesz jest nizsza niz najnizsza za jaka kupowalem Malarone
niecaly miesiac temu.

k

[JK]

Post by Kajetan
Etam, zaraz swinstwa. Akurat Malarone jest fajne, w porownaniu do np.
Lariamu czy Doxy.

Do Lariamu to się zgodzę, ale Doxy jest naprawdę ok (chociaż to zależy
pewnie od cech osobniczych)

[Kajetan]

Post by JK

Post by Kajetan
Etam, zaraz swinstwa. Akurat Malarone jest fajne, w porownaniu do np.
Lariamu czy Doxy.

Do Lariamu to się zgodzę, ale Doxy jest naprawdę ok (chociaż to zależy
pewnie od cech osobniczych)

Doxy jest okej dla facetów i na krótko, dłuższe używanie uczula na słońce.
Szczęśliwie sam nie mam żadnych skutków ubocznych po żadnym z trzech
inkryminowanych specyfików, ale najmniej zjazdów widziałem po Malarone (za
to po Lariamie są najbardziej zabawne, oczywiście nie dla osoby która
doświadcza np. koszmarów nocnych :)

k

[Gienek]

Post by Kajetan
Etam, zaraz swinstwa. Akurat Malarone jest fajne, w porownaniu do np.
Lariamu czy Doxy.

Jak często u osób które biorą zapobiegawczo malarone występują skutki
uboczne i jakiego typu? Przeczytałem opis leku i lista skutków ubocznych
jest dość długa i raczej trochę przerażająca.

[mefisto]

Post by Gienek
Witam. Dziś byłem w poradni chorób tropikalnych. Dostałem wielką
strzykawę jakiegoś świństwa w ramię, do tego żółte papiery   + receptę
na malarone. ;)
Teraz mam pytanie. Gdzie najtaniej można zaopatrzyć się w malarone?
Przejrzałem kilka aptek internetowych ale nigdzie nie znalazłem taniej
niż 154,90zł. Może ktoś zna jakąś aptekę gdzie to można kupić jeszcze
taniej? Każda niższa cena mile widziana ponieważ na recepcie jest kilka
opakowań tego świństwa.

Ludzie nie panikujcie ! Jak ktos ma zachorowac na malarie to i
malarone nie pomoze. Jak ktos nie jedzie w porze deszczowej i nie pcha
sie w gory to jest mala szansa ze cos podlapie. Ja zawsze kupowalem
najtansze srodki zapobiegawcze i jakos nie zachorowalem a bylem tam
juz 5 razy.

[karol]

Post by mefisto
Ludzie nie panikujcie ! Jak ktos ma zachorowac na malarie to i
malarone nie pomoze. Jak ktos nie jedzie w porze deszczowej i nie pcha
sie w gory to jest mala szansa ze cos podlapie. Ja zawsze kupowalem
najtansze srodki zapobiegawcze i jakos nie zachorowalem a bylem tam
juz 5 razy.

A to nie jest tak, ze M. moze "wyjsc" po kilku latach?

[Gienek]

Post by mefisto
Ludzie nie panikujcie ! Jak ktos ma zachorowac na malarie to i
malarone nie pomoze.

rotfl. Jasne. Też nie rozumiem po co ludzie leczą się na jakiekolwiek
choroby. Przecież jak ktoś ma umrzeć to mu żaden lekarz ani lekarstwo
nie pomoże. Buahahaha

Post by mefisto
Jak ktos nie jedzie w porze deszczowej i nie pcha
sie w gory to jest mala szansa ze cos podlapie.

rotfl buahahaha
Dziwne rzeczy opowiadasz. Wszystkie źródła podają, że to właśnie w
górach powyżej pewnej wysokości malarii nie ma.

Post by mefisto
Ja zawsze kupowalem
najtansze srodki zapobiegawcze i jakos nie zachorowalem a bylem tam
juz 5 razy.

To może zdradzisz jakie środki kupowałeś to może i ja je kupię ;)

[T***@somewhere.in.the.world]

In article

Post by mefisto
Ludzie nie panikujcie ! Jak ktos ma zachorowac na malarie to i
malarone nie pomoze. Jak ktos nie jedzie w porze deszczowej i nie pcha
sie w gory to jest mala szansa ze cos podlapie.

A to w gorach jest malaria?
Myslalem ze raczej odwrotnie?

Post by mefisto
Ja zawsze kupowalem
najtansze srodki zapobiegawcze i jakos nie zachorowalem a bylem tam
juz 5 razy.

A co to sa te najtansze srodki?

TA

[Gienek]

Post by T***@somewhere.in.the.world
A to w gorach jest malaria?
Myslalem ze raczej odwrotnie?

Mi też zawsze tak się wydawało. Po prostu kolega mefisto nigdy nie był w
Kenii a jego porady są uzewnętrznieniem jego osobistych fantazji nie
mających nic wspólnego z rzeczywistością <rotfl>

[Piotr Piesik]

szukaj co rano na Allegro, zanim zdejmą aukcję ;) bo te aukcje zwykle po
kilku godzinach są usuwane
cena 120zł za 12 tabletek jest osiągalna, czasem niższa - a w aptece to tak
jak piszesz, 155zł


pozdr.
Piotr

[bohateur]

Post by Piotr Piesik
szukaj co rano na Allegro, zanim zdejmą aukcję ;) bo te aukcje zwykle po
kilku godzinach są usuwane
cena 120zł za 12 tabletek jest osiągalna, czasem niższa - a w aptece to
tak jak piszesz, 155zł

Szukaj też po forach np odyssei. Ja kupiłem w tamtym tygodniu
120 zl/12 szt. Znalazłem bez problemu po pół godzinie od startu
poszukiwań były już zamówione :) Tu ciekawa sugestia, lek kupiłem od
żołnierza który wrócił z misji w Afganistanie i mu zostały. Jak masz
znajomego żołnierza który jeździ na misje to popytaj może też ma.